Wieluńskie forum - Wieluń - Gmina Wieluń
Gość
Daniel Sibiak
Jeszcze w sobotę lokatorzy bloków Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej doczekają się włączenia centralnego ogrzewania.
Od kilku dni z powodu niskich temperatur w pomieszczeniach zrobiło się tak zimno, że ludzie mieli dość marznięcia i interweniowali o włączenie ogrzewania u prezesa spółdzielni.
- Musieliśmy ubierać się w grube swetry i skarpety, bo było tak zimno. Nie wiemy, dlaczego spółdzielnia odłączyła nas od ogrzewania, skoro nadal utrzymują się tak niskie temperatury - pomstują lokatorzy jednego z bloków na wieluńskim osiedlu Stare Sady.
- Aby w domu było cieplej, włączałam żelazko i prasowałam stertę ubrań. Trzeba mieć jakieś zajęcie, byle tylko nie myśleć o zimnie - mówi pani Wanda.
W spółdzielni tłumaczą, że co roku ogrzewanie zostaje wyłączone tuż po zakończeniu sezonu grzewczego.
- A ten zakończył się 30 kwietnia, ale z powodu niskich temperatur nie wyłączyliśmy ogrzewania. Zrobiliśmy to dopiero 10 dni później, gdy zrobiło się ciepło - wyjaśnia Stanisław Czarnuch, prezes WSM.
Dlaczego ogrzewanie zostanie włączone dopiero dzisiaj? Ponieważ w niektórych mieszkaniach dokonano już odczytu pomiaru liczników ogrzewania, a mieszkańcy otrzymali zgodę na demontaż grzejników. A natychmiastowe włączenie ciepła mogłoby doprowadzić do zalania, co skutkowałoby poniesieniem sporych kosztów.
- Musieliśmy uporać się z uzupełnieniem wody w niektórych mieszkaniach - dodaje prezes Czarnuch.
W spółdzielni zapewniają, że ogrzewanie będzie włączone tak długo, jak utrzymywać będą się niskie temperatury.