Wieluńskie forum - Wieluń - Gmina Wieluń

Wieluńskie forum - Wieluń - Gmina Wieluń


#1 2010-07-17 10:35:09

BAŚKA

Gość

Uważaj!!! na ciuszki !

Bluzki i spodnie pełne trucizny

Alicja Zboińska


Bluzki z niklem, koszule z ołowiem, kombinezon dziecięcy z kadmem i dziecięce ciuszki z formaldehydem - takie ubrania kupujemy w sklepach i na targowiskach w naszym regionie.


Letnie bluzeczki w pastelowych kolorach zawierają niebezpieczne substancje (© Krzysztof Szymczak)
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij »
Producenci i importerzy manipulują też składem ciuchów, bawełnę zastępują sztucznymi włóknami. Kontrole inspektorów handlowych z całego kraju nie pozostawiają wątpliwości: zastrzeżenia wzbudził co trzeci skontrolowany produkt. Urzędowi podpadli m.in. handlowcy z naszego regionu.

- Ubrania były badane między innymi pod kątem obecności związków chemicznych, w tym formaldehydu, niklu, kadmu i ołowiu, które wykazują działania rakotwórcze i wywołują reakcje uczuleniowe - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, któremu podlegają inspekcje handlowe. - Najczęstszą nieprawidłowością była obecność niklu i ołowiu.

Na czarnej liście znalazły się np. dziecięce komplety z nadrukiem, który wyprodukowała firma PPHU Uśmiech Dziecka z Łodzi. Okazało się, że zawierają formaldehyd w ilości dwukrotnie przekraczającej normy. Zostały wycofane.

W hipermarketach Real można było natomiast kupić nieprzemakalne kombinezony dziecięce Unitech sprowadzone z Chin, które zawierały groźny kadm.

- Sprowadziliśmy ponad trzy tysiące kombinezonów, sprzedało się około tysiąca - tłumaczyła Agnieszka Łukiewicz- -Stachera, rzecznik sieci. - Wycofaliśmy je natychmiast, gdy okazało się, że są groźne.

Błędu nie ustrzegła się łódzka grupa kapitałowa Redan, która handluje ubraniami. W składzie piżamki dziecięcej sprowadzonej z Indii, dostępnej w Textilmarkecie, znaleziono ołów. Także łódzka firma Maximar sprowadziła z Chin spódnice dziewczęce z niklem.

Ze Smyka musiały natomiast zniknąć komplety niemowlęce z Tajlandii, znacząco został w nich bowiem przekroczony poziom formaldehydu.

Przebadana odzież dla dorosłych też nie była bezpieczna. W tureckich bluzkach Angie Rom, sprowadzonych przez firmę Inter-Texpol z Bielska-Białej, wykryto nikiel, a damska koszulka z nadrukiem Dance, wyprodukowana przez firmę Tomasza Andrysiaka ze Szczecina, zawierała ołów.

Producenci i importerzy dość beztrosko podchodzą do kwestii składu wyrobów, a ich deklaracje nie pokrywają się ze stanem faktycznym. Bezrękawnik wyprodukowany przez lubelski Zakład Przemysłu Dziewiarskiego MTL teoretycznie miał składać się w 50 procentach z akrylu, w 40 procentach z bawełny, a 10 proc. miały stanowić inne włókna. Badanie wykazało następujący skład: akryl - 55,3 proc, bawełna - 30,6 proc., a poliester - 14,1 proc. Bluzka damska z firmy Alpino z Gdańska miała zawierać 94 proc. wiskozy i 6 proc. elastanu, a zawierała 43 proc. wiskozy, 49,8 proc. poliestru i 7,2 proc. elastanu.

- Nie ma przepisów, które nakazywałyby producentom deklarowanie jakości produktów włókienniczych ani spełniania przez nie określonych wymagań jakościowych - przypomina Małgorzata Cieloch. - Przedsiębiorcy mogą dowolnie podawać informacje, ale nie mogą wprowadzać w błąd.

Artykuły, które zawierały groźne substancje, zostały wycofane. Na metkach pozostałych pojawiły się rzetelne informacje dotyczące składu produktów. Wiadomo już, że będą kolejne kontrole, okaże się wówczas, czy producenci i importerzy respektują prawo.

Alicja Zboińska

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tapetynafona.pun.pl www.ib4um.pun.pl www.tibia-rl.pun.pl www.menadzer2009zuzel.pun.pl www.eu3-kampania.pun.pl